TWÓRCZE PISANIE

Anita uczęszcza do MDK w Pruszkowie na zajęcia języka polskiego na start i jest początkującą trzynastoletnią pisarką. Przełamała swoje obawy i z wyraźną zachętą oraz pomocą nauczyciela języka polskiego, napisała swój pierwszy tekst literacki, który zamieszczamy poniżej.

Dodatkowo publikujemy kolejną pracę szesnastoletniej Sylwii o szkole.

Niech prace Anity i Sylwii oraz innych naszych uczniów, będą zachętą dla dzieci i młodzieży do uprawiania twórczych form literackich.

Serdecznie zapraszamy.

Plany wakacyjne Anity

Moje plany na zbliżające się wakacje nie będą zbyt zaskakujące. W naszej rodzinie panuje zasada, że średnio co dwa lata jedziemy nad morze lub w góry. W ubiegłym roku byliśmy na rodzinnym wyjeździe w Stegnie. Moim zdaniem, były to bardzo udane wczasy nad morzem, gdzie mogliśmy pobyć wszyscy razem oraz zwiedzić okoliczne miejscowości.

Jedną z naszych corocznych tradycji jest to, że na zakończenie roku szkolnego, jeździmy do Parku w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Pobyt w Łazienkach dostarcza nam wielu interesujących rodzinnych przeżyć – wspólnie spacerujemy, jemy lody lub watę cukrową, obserwujemy rośliny i wiewiórki.

Z pewnością w bieżącym roku wybierzemy się z rodziną na basen. Sądzę, że będę jeździć do Warszawy na różne place zabaw, do wesołych miasteczek, na karuzelę, jak też zwiedzę Starówkę. Jak będzie ładna pogoda, to na pewno w przypadku braku planów na dany dzień – będę wraz z moimi siostrami, chodzić na plac zabaw do Parku Sokoła w Pruszkowie. To zachwycające miejsce przyciąga mnóstwo ludzi i można w nim wspaniale odpocząć. I jak się uda to może spotkam się z koleżankami. Wspólnie wybierzemy się na jakiś spacer lub na lody. 

Anita

▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪

Szkoła

Znasz to miejsce… Co możesz o niej powiedzieć? Znam wielu, którzy powiedzą: „Lubię to miejsce, dużo się dowiaduję i spędzam czas ze znajomymi”. Inni sądzą: „Miejsce jak miejsce, niby spoko, ale męczą”. Znasz te odpowiedzi. Być może odpowiadasz podobnie. Pamiętam tę jedną osobę. Na zadane przeze mnie pytanie: „Co sądzisz o szkole?” Odpowiedziała: „Szkoła? Szkoła to skrót. Skrót od: Specjalistyczny Zakład Karno-Opiekuńczy Łączący Analfabetów”. To mi powiedziała. Pamiętam jak się zdziwiłam. Nie wyjaśniła tego. Sama zaczęłam się zastanawiać: „Czym jest szkoła w moim rozumieniu?”

Dużo myślałam… Wiele czasu tak zmarnowałam. Teraz już wiem. Szkoła nie jest miejscem, które przedstawisz na wykresie. Dla każdej osoby, jest ona inna. Po tej odpowiedzi, gdy znów o to pytałam – sądzili inaczej. Dlatego teraz widzę różnorodność postrzegania tego znanego miejsca. Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że rozumienie pojęcie szkoła jest różne u innych.

Szkoła jest wszystkim i niczym. Mam tu wszystko i nic jednocześnie. To moje wyobrażenie szkoły. Pełna upadków, porażek, tego co złe. Ciemności, strachu, czy wewnętrznego bólu. Tyle, że to tylko jedna z dwóch stron medalu. Gdy go obrócisz – ujrzysz światło… Przyjaciele, pełni zrozumienia nauczyciele, piękne sytuacje, wzruszające, wpadające w pamięć.

Te dwie strony medalu, uświadomiły mnie, że każdy, odpowie inaczej na postawione wcześniej pytanie. Ponieważ odwoła się do innej szkolnej sytuacji lub do swojego wyobrażenia szkoły – tego co widzi albo tego, co chce zobaczyć. Właśnie dlatego nie poznasz tego, co sądzą inni. Zauważysz różnice, tylko wtedy, gdy sam zaczniesz postrzegać szkołę z każdej możliwej perspektywy.

Sylwia

Przeczytaj także:
Skip to content